Wnuczka przyprowadziła do naszego domu chłopaka i oznajmiła, że będzie u nas mieszkał

Wychowywałam wnuczkę sama z mężem, ponieważ jej ojciec opuścił rodzinę, a moja córka odeszła z tego świata w młodym wieku, z powodu poważnej choroby. Na stan psychiczny dziewięcioletniego wówczas dziecka, wpłynęła długotrwała choroba matki, a jeszcze bardziej jej odejście. Razem z mężem, staraliśmy się na wszelkie sposoby wspierać Lenę, rozpieszczaliśmy ją, nigdy niczego jej nie odmawialiśmy, bo wiedzieliśmy, że nie jest to dla niej łatwe.

Kiedy moja wnuczka skończyła szesnaście lat, zauważyłam, że łaknie uwagi płci przeciwnej. Jej jedynym marzeniem było wyjść za mąż. Widziała zdjęcia swojej matki, w pięknej sukni ślubnej i postanowiła jak najszybciej zostać mężatką. Jakby nie wiedziała, co jej ojciec zrobił mojej córce.

Lena nie jest jakąś wyjątkową pięknością, a poza tym problemy z tarczycą i nadwagą, której nabawiła się z powodu nerwów, związanych z pójściem na studia, sprawiły, że nie była jedną z tych bardzo atrakcyjnych i pewnych siebie dziewczyn, które z łatwością mogły wybrać sobie tego, którego by chciały. Niestety, zgodziłaby się na związek z kimkolwiek, nawet z głupim i brzydkim, biednym i niewykształconym facetem, w nadziei, że on ją zaakceptuje i pokocha.

Mąż i ja nie mieliśmy nic przeciwko temu, mieliśmy tylko nadzieję, że z tego wyrośnie. Jednak w wieku osiemnastu lat, przyprowadziła do naszego domu chłopaka ze wsi, który pracował na stacji benzynowej w mieście i powiedziała, że będzie z nami mieszkał. Mój mąż pomagał mu w pracy, użyczał samochodu na wyjazdy, a ja zawsze dbałam o to, by dobrze zjedli. Nie prosiliśmy chłopaka Leny o pieniądze, a on jeszcze się tak odwdzięczył.

Po dwóch miesiącach pobytu u nas, pożyczył samochód mojego męża i uległ wypadkowi. Zaczął dzwonić i prosić o pilne pieniądze, bo uszkodził czyjś drogi samochód, a oni obiecali, że go zabiją, jeśli nie zapłaci natychmiast. Daliśmy mu z mężem nasze ostatnie oszczędności, a on jeszcze tego samego dnia uciekł z pieniędzmi i naszym samochodem. Oszust!

Oszukał głupią Lenę i nas razem z nią, ale ona tego nie rozumiała. Nawet teraz, w innym związku, mówi, że chciałaby poślubić tego oszusta Marka i że nadal go kocha.

Czy rozpieszczaliśmy ją, pozwalając jej na wszystko? Teraz nas nie słucha i nie znosi jak mówię, że robi coś źle. Nie wiem jak walczyć i reedukować dorosłą dziewczynę, która ma w głowie tylko ślub, a nie ma planów na pracę, czy prawdziwą przyszłość. Boję się, że bez mojego męża i mnie, będzie zagubiona.

Related Posts

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *