Po tym, jak ojciec zmarł, matka wezwała mnie na poważną rozmowę. Dopiero wtedy zrozumiałam, dlaczego nie lubiła mnie od dzieciństwa.

W nocy zadzwoniła do mnie moja młodsza siostra Weronika: „Taty nie ma, mama zadzwoniła, to koniec”. Telefon wypadł mi z rąk, zaczęłam płakać, i dobrze, że przy mnie był mąż, który mnie mocno przytulił i był niesamowitym wsparciem. Musiałam się przygotować i iść do Weroniki.

Ona jest bardzo wrażliwa i nie poradzi sobie sama z tymi myślami i wiadomościami. Uważam, że nasza matka jest winna temu, że w wieku 30 lat Weronika nie może zrobić kroku bez rodziców lub mnie. Jeśli musi iść do apteki, musi iść ze mną, a jeśli musi wziąć pożyczkę, to ja załatwiam wszystkie formalności. Moja matka zawsze chroniła swoją Werkę przed trudami życia, ale ze mną było inaczej.

Od dzieciństwa czułam pewien chłód ze strony matki, dlatego w już młodym wieku stałam się niezależny. Ojciec traktował nas obie równie dobrze, ale teraz już go nie ma. Chociaż wszyscy z góry wiedzieliśmy, że mojemu ojcu zostało niewiele czasu… Miał złośliwego gua na mózguz, nic nie można było zrobić.

Wszyscy już przygotowywali się na tę tragedię. Przyjechałyśmy z Weroniką do domu mamy. Mama przytuliła Weronikę, trzymała ją blisko siebie, a na mnie nie zwracała uwagi – byłam do tego przyzwyczajona. Potem mama powiedziała, że tata zapisał wszystko Weronice. Nie przejmowałam się majątkiem, nie spodziewałam się nawet tego, tym bardziej, że mamy z mężem własne mieszkanie.

Kiedy Weronika zasnęła, mama wezwała mnie na poważną rozmowę: „Więc tak, trzymałam ten sekret w sobie przez 42 lata i nie mam już siły go ukrywać. Milczałam tylko dlatego, że ojciec mnie o to prosił, ale teraz mogę Ci powiedzieć.

Nie jesteś moją córką. Twój ojciec, kiedy był młody, zdradził mnie… Wybrał ją nawet, ale ona urodziła i umarła. Wtedy Twój ojciec przyszedł do mnie z Tobą w ramionach…

– Dobrze, rozumiem. Ciężko było Ci kłamać przez 42 lata, dziękuję za bycie „matką”. Nie będę Ci teraz przeszkadzać.

Przyjęłam wiadomość bardzo spokojnie. Czułam się nawet oszołomiona, ponieważ ta wiadomość wyjaśniła mi wszystko naraz. To dlatego „matka” była dla mnie taka zimna. Straciłam zarówno ojca, jak i matkę w jeden dzień.

Related Posts

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *