Pięcioletnia Lenka zauważywszy mamę leżącą na podłodze w łazience, wykazała się niezwykłą odpowiedzialnością i opanowaniem. Natychmiast wzięła do ręki telefon i zadzwoniła na 112. W rozmowie z dyspozytorką podała dokładny adres i poinformowała, że ma też małego braciszka, Tymonka. Sytuacja miała miejsce w powiecie mrągowskim, w województwie warmińsko-mazurskim.
5-latka wezwała pomoc do mamy
5-letnia dziewczynka zorientowała się, że jej mama jest nieprzytomna. Kobieta leżała na podłodze w łazience. Lenka nie zastanawiała się ani chwili, wzięła telefon i zadzwoniła pod 112. Sytuacja miała miejsce 4 lipca około godziny 19:00.
– Dzień dobry Pani, bo moja mama ma malutkie dziecko i w ogóle mama leży tutaj w łazience i… Pani przyjedzie? – powiedziała na początku rozmowy z dyspozytorką pięciolatka.
Jak wynika z relacji warmińsko-mazurskiej policji dziewczynka starała się wymówić bardzo wyraźnie adres i swoje dane, odpowiadała na wszystkie pytania bardzo rzeczowo i poinformowała o tym, że w mieszkaniu przebywa też małe dziecko. Dzięki tym wszystkim informacjom udało się bardzo szybko skierować pomoc w odpowiednie miejsce.
Jak czuje się mama 5-latki?
Funkcjonariusze, którzy pojawili się na miejscu, zastali nieprzytomną kobietę leżącą na podłodze w łazience. Odzyskała przytomność dopiero po interwencji ratowników medycznych, wezwanych przez jej córkę.
– Ciężko powstrzymać łzy wzruszenia słuchając nagrania z numeru 112, gdzie “mała” wielka bohaterka z niebywałą odpowiedzialnością i opanowaniem odpowiadała na pytania operatorki – napisała policja w swoim komunikacie. – Mała Lenka stanęła na wysokości zadania, ratując swojej mamie życie, a postawa rodziców, którzy nauczyli ją, jak zachować się w takiej sytuacji, jest wzorem do naśladowania dla wszystkich dorosłych – dodali mundurowi.
Gratulacje należą się również operatorce, która “w bardzo przyjazny sposób wypytywała dziecko o najważniejsze informacje, niezbędne do udzielenia jak najszybszej pomocy”.