Michał Pazdan, piłkarz występujący na pozycji obrońcy, po 15 latach pracy poza rodzinnym Krakowem postanowił wrócić na Małopolskę – od niedawna jest zawodnikiem klubu Wieczysta Kraków. Sportowiec w towarzystwie żony i syna opowiedział na kanapach Dzień Dobry Wakacje o emocjach, które towarzyszą mu z powodu przeprowadzki.
Michał Pazdan wraca do Krakowa
Michał Pazdan to polski piłkarz, który za sprawą swojego sportowego talentu wielokrotnie się przeprowadzał. Choć urodził się w Krakowie, to w przeszłości mieszkał Białymstoku, Zabrzu, Warszawie i w Turcji. Po wieloletniej przerwie powrócił do rodzinnego miasta w towarzystwie swojej żony Dominiki i 8-letniego syna Marcela. Piłkarz i jego najbliżsi wystąpili w Dzień Dobry Wakacje, by opowiedzieć o emocjach, jakie towarzyszą im podczas przeprowadzki.
– Czujemy się trochę obco, nie było nas z 16 lat w Krakowie na stałe. […] Na pewno Kraków dla nas jest miejscem, w którym się urodziliśmy, długo nas nie było i uczymy się go na nowo – opowiadał Michał Pazdan.
Życie na walizkach u Pazdanów
Michał i Dominika Pazdanowie bardzo cieszą się z powrotu do rodzinnych stron, jednak przeprowadzka wiążę się z rozbudowaną logistyką. W przeszłości wynajmowali mieszkanie w Turcji i Warszawie, wiec mają wiele przedmiotów, którym muszą znaleźć nowe miejsce. Żona piłkarza zapytana o to, na jakim etapie przenoszenia się z jednego miasta do drugiego przyznała szczerze, że to dopiero początek wicia gniazdka w Krakowie.
– Na etapie rozpakowywania walizek. To jest praktycznie 15 lat życia. […] Zdublowanych też wiele jest przedmiotów. […] Ja jestem sentymentalna, więc ciężko mi się z nimi rozstać. […] Jest radość i niepewność. Zaczynamy naprawdę od nowa. Nowa szkoła, której jeszcze nie mamy dla Marcela. […] Z punktu widzenia mamy najtrudniej jest mi spojrzeć na przyzwyczajenia Marcela – stwierdziła Dominika Pazdan.