Po długiej i ciężkiej chorobie odeszła “druga macoszka” Anny Dereszowskiej. Aktorka w poście chwytającym za serce pożegnała członkinię rodziny. – Jedna z najuczciwszych osób, jakie znam – przyznała.
Nie żyje macocha Anny Dereszowskiej
Anna Dereszowska przekazała w mediach społecznościowych smutną wiadomość o śmierci bliskiej osoby. Odeszła jej zastępcza mama, którą pożegnała pięknymi słowami.
– Jedna z najuczciwszych osób, jakie znam. Prostolinijna w najlepszym tego słowa znaczeniu. Pozbawiona jakiejkolwiek zawiści czy zazdrości. Kobieta, która w męskim świecie, dzięki swojej pracowitości i determinacji osiągnęła gigantyczny sukces. Moja druga macoszka. Zastępcza mama, której piękny i zawsze pachnący pysznym jedzeniem dom “w kwiatach” (jak nazwała go kiedyś mała Lenusia) był dla mnie wielokrotnie azylem przed światem – napisała aktorka.
Jak dodała, była to wielka miłość jej taty, z którą przeżył 25 lat pełne czułości, szczęścia, dalekich i bliskich podróży, a także wspaniała babcia. – Dla której nie ma rzeczy niemożliwych, a wiek jest czymś, co można kształtować siłą woli, hartem ducha, poczuciem humoru i nieustanną miłością do swojego wewnętrznego dziecka i jego psotliwego charakteru. Nasza Gabrysia, Mamcia, Gabrynia, Żabka, Babcia. Odeszła parę dni temu po długiej i ciężkiej chorobie. Kocham cię Gabrysiu i nic się w tym temacie nie zmieni – zakończyła odtwórczyni.
Fani Anny Dereszowskiej składają kondolencje
Pod pożegnalnym postem Anna Dereszowska otrzymała wsparcie od internautów.
– Wyrazy współczucia. Moja mama też Gabrysia odeszła kilka lat temu. Była wspaniałą i cudowną kobietą – napisała jedna z fanek.
– Bardzo współczuję, znałam tę panią jako klientkę, bardzo kochana osoba – dodała kolejna.
– Przytulam Ciebie, mocno, a Gabrysia cudna kobieta – wsparła trzecia.
View this post on Instagram