“To ostatnia niedziela…” – mógłby zaintonować Piotr Rubik słynny przebój Mieczysława Fogga i wszystko by się zgadzało. Rodzina Rubików spędza bowiem ostatni dzień w Polsce, a następnie wyrusza za ocean, by osiąść w słonecznym Miami. Jakie emocje im towarzyszą? Czy planują powrót do kraju? O tym opowiedzieli w Dzień Dobry Wakacje.
Piotr i Agata Rubikowie – ostatnie przygotowania przed wyjazdem
Już za kilka dni Agata, Piotr i ich córki rozpoczną nowy etap za oceanem. Pierwsze dni po przylocie zapowiadają się jednak intensywnie. Rodzina Rubików przewiduje szybki odpoczynek, a następnie czeka ich przewiezienie walizek, odebranie kluczy, wynajęcie auta czy kupienie amerykańskich kart do telefonów. Krótko mówiąc, sprawy organizacyjne.
– Ekscytacja sięga zenitu, ale przed tym właściwym zenitem mamy jeszcze bardzo dużo rzeczy do spakowania. Ja sobie obiecałem, że już nigdy więcej nie będę gromadził rzeczy. To, co ja znalazłem w naszych szafach i musiałem się tego pozbyć, masakra – przyznał Piotr Rubik.
Jak stwierdził, przeprowadzka nie należy do łatwych zadań. Mimo że rodzina nie transportuje do Stanów całego dobytku, jest wiele elementów dodatkowych, które trzeba ustalić – magazyny, dokumenty, transport. Wszyscy są jednak dobrej myśli.
– Nie mamy obaw, bo wszystko układa się tak, że problemy znikają. To jest znak, że trzeba spróbować. Nie ma się czego bać, każda zmiana jest dobra i jest inspirująca. Jestem przekonany, że to będzie świetna inspiracja dla muzyki, twórczości, Agaty Instagrama, dla dziewczyn wiele nauki – dodał muzyk.
Co więcej, już 16 sierpnia dziewczynki rozpoczynają szkołę. Zatem wakacje Alicji i Heleny będą nieco skrócone. Jak zapatrują się na nową klasę?
– Jestem podekscytowana, trochę się stresuję. Będę tęsknić za wszystkimi koleżankami – powiedziała starsza córka.
Rubików powroty do Polski
Agata i Piotr Rubikowie nie kryli radości związanej z przeprowadzką. Choć zmiana kontynentu to duże wyzwanie, są optymistycznie nastawieni. Do zmiany miejsca zamieszkania przekonała ich zielona karta, jaką muzyk otrzymał dla siebie i rodziny. Polacy nie zapominają jednak o kraju nad Wisłą. Piotr nadal będzie koncertował w Polsce, dlatego zamierza łączyć życie między Europą a USA. Agata z kolei pozostanie aktywną influencerką. Jak mówią, ich wymarzonym planem jest wizja, że za kilka lat, gdy córki podrosną, zostaną w USA, zaś rodzice będą spędzać pół roku w Warszawie, pół w Miami.
– To nie jest inna planeta, ja mam tu mnóstwo koncertów. Będziemy bywali w Polsce bardzo często. Świat jest mały, zawsze możesz wrócić – podsumował Piotr Rubik.