Dr Irena Kamińska-Radomska – ekspertka z zakresu etykiety, protokołu dyplomatycznego i dress code’u – urodziła córkę przed przystąpieniem do egzaminu maturalnego. W najnowszym wywiadzie powróciła wspomnieniami do tamtych chwil. – Uczyłam się w nocy, padałam na nos, wstawałam przed świtem – opowiadała.
Dr Irena Kamińska-Radomska w połogu zdawała maturę
Dr Irena Kamińska-Radomska, która widzom TVN-u dała się poznać jako jurorka i mentorka w programie “Projekt Lady”, w najnowszym wywiadzie uchyliła rąbka tajemnicy na temat swojej ciąży i macierzyństwa.
– To było bardzo wczesne macierzyństwo. Byłam nastolatką. Natomiast zaraz po urodzeniu dziecka – w połogu – zdawałam maturę. […] Kolejny miesiąc to były egzaminy na uczelnie. Miałam pierwsze wyniki, mimo że to był trudny czas. […] Jak byłam w ciąży, to był to czas “Solidarności”, pomyślałam sobie, że trzeba pójść do pracy. To były takie czasy, że nie można było chodzić do normalnej szkoły, tylko musiałam przenieść się do szkoły wieczorowej – mówiła w rozmowie z Karoliną Motylewską, reporterką jastrzabpost.pl.
Jak dodała, będąc w ciąży pracowała 8 godzin dziennie, do 15:00, a o 16:00 zaczynała zajęcia w szkole. – To był horror. Wstawałam o 4:00. Jadłam, przygotowywałam się do pracy. Szłam na tramwaj, potem przesiadka na drugi, do szpitala, tam pracowałam, potem biegłam do szkoły, wracałam wieczorem, uczyłam się. Padałam na nos, musiałam jeszcze posprzątać, zrobić jakieś zakupy, byłam mężatką, brzuszek rósł, a potem nazajutrz dokładnie to samo – uczyłam się w nocy, padałam na nos, wstawałam przed świtem – wspominała ekspertka savoir-vivre’u.
Dr Irena Kamińska-Radomska o córce Dominice
Dominika, córka dr Ireny Kamińskiej-Radomskiej, poszła w ślady mamy i została certyfikowanym trenerem.
– Jest bardzo odważna i zdolna. Była taka sytuacja, kiedy potrzebowałam co-trenera do prowadzenia zajęć i mówię: “Dominika będziesz moim trenerem”. Przeszkoliłam ją, ale ona i tak była przygotowana do tego zawodu, ponieważ, po pierwsze, skończyła prywatną szkołę aktorską, czyli miała predyspozycje do wystąpień publicznych, a po drugie, wychowywała się pod moimi skrzydłami, więc od początku dostawała wskazówki, jak się właściwie zachowywać. Jeśli było coś nie tak, to była korygowana – przyznała ekspertka w wywiadzie dla jastrzabpost.pl.
– Ona – podobnie jak ja – bardzo lubi czytać, rozwijać się i tę wiedzę posiadała dogłębną. Przełożenie tego potem na szkolenia nie było wcale trudne. Jestem dosyć ostrym wykładowcą i Dominika chłonęła wszystko jak gąbka – dopowiedziała.
View this post on Instagram