3-letni chłopiec został znaleziony nieprzytomny w przydomowej sadzawce. Dziecko przebywało w tym czasie pod opieką matki, która wcześniej udała się na drzemkę. Sąsiad kobiety wykonał resuscytację, dzięki czemu maluch znów zaczął oddychać.
Nieprzytomny 3-latek
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w piątek po południu na terenie gminy Dębowa Kłoda. 3-letnie dziecko przebywało wtedy pod opieką matki, a ojciec wykonywał prace polowe. Kobieta postanowiła udać się na drzemkę. Gdy się obudziła, zauważyła, że jej pociecha zniknęła.
Matka 3-latka zaczęła szukać chłopca, o pomoc poprosiła też sąsiada. Po chwili okazało się, że dziecko leży nieprzytomne w przydomowej sadzawce. Sąsiad wykonał resuscytację, dzięki czemu maluch znów zaczął oddychać. Na miejsce przyjechał zespół ratownictwa medycznego.
Wezwano śmigłowiec LPR
Zadecydowano, że chłopiec zostanie przetransportowany do lubelskiego szpitala za pomocą Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Matka 3-latka była trzeźwa. Policjanci ustalają kolejne okoliczności tego zdarzenia.
Funkcjonariusze z Parczewa apelują do rodziców i opiekunów o zwiększenie nadzoru rodzicielskiego.
– Tłumaczenie, rozmowa oraz nauka podstawowych zasad bezpieczeństwa może zminimalizować ryzyko nieszczęśliwych wypadków. Ponadto należy odpowiednio oznakować i zabezpieczyć znajdujące się w rejonie domów zbiorniki, sadzawki, stawy, wykopy lub pozostałości po zbiornikach wodnych przed dostępem osób trzecich, szczególnie dzieci – napisano w oświadczeniu KMP w Parczewie.