Moja córka ma męża tyrana, który każe jej gotować i sprzątać, nawet gdy jest chora

Moja córka wybrała sobie nie męża, tylko jakiegoś tyrana. Komu nie mówię o tej sytuacji, to wszyscy są po prostu zszokowani jego zachowaniem. Powtarzam jej, że musi z nim się rozwieść, znajdzie sobie kogoś innego, ale mnie nie słucha!

Tydzień temu córka zadzwoniła do mnie i ochrypłym głosem poprosiła, żebym przyjechała. Powiedziała, że ​​boli ją całe ciało, ma gorączkę, a jeszcze musi posprzątać i przygotować jedzenie, żeby było, jak mąż wróci z pracy. Byłam w szoku, kiedy to usłyszałam, ale mimo wszystko spakowałam się i do niej pojechałam.

Po drodze zaszłam do apteki i supermarketu, kupiłam wszystko, co trzeba i pognałam do córki. Była cała blada, widać było, że jest chora. Zmierzyła temperaturę i wypiła lekarstwo przeciwgrypowe. Ale to nie wystarczyło, temperatura dalej wynosiła 38,6. Potrzebne były mocniejsze tabletki przeciwwirusowe, więc zadzwoniłam do jej męża.

Poprosiłam go, żeby kupił lekarstwa, jak będzie wracał z pracy. Roześmiał się tylko do telefonu. Powiedział, że ona nie jest chora, tylko udaje, żeby nie sprzątać i nie gotować. I dodał, że gdy wróci, wszystko ma błyszczeć, a na stole ma czekać obiad.

To była po prostu kompletna bezczelność z jego strony. Nie wiedziałam nawet, co powiedzieć. Moja córka przyszła do mnie i powiedziała, że już jest jej lepiej i wstanie, żeby przygotować jedzenie, bo za godzinę mąż wróci, a ona nic jeszcze nie ugotowała. Ale wyglądała bardzo słabo, cały czas miała gorączkę.

Wtedy postanowiłam wezwać karetkę. Bo za chwilę mogła zemdleć. Lekarze szybko przyjechali i powiedzieli, że muszą ją zabrać do szpitala. Gdy wychodziliśmy z mieszkania, mój zięć wrócił do domu i był bardzo zły, że jego żona gdzieś jedzie. Czy to jest normalne?

Related Posts

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *