Od jakiegoś czasu pomagałem rodzicom finansowo. A kiedy powiedziałem im, że kupiłem samochód i przestanę im dawać pieniądze, bo chcę wziąć kredyt, rodzice natychmiast się zdenerwowali.

Dopiero w wieku dwudziestu pięciu lat udało mi się uzbierać pieniądze na własny samochód. Marzyłem o tym od dawna, nie chciałem już jeździć komunikacją miejską, a teraz nareszcie osiągnąłem to, co chciałem. Cena nie była mała, ale i tak było warto. Mam mieszkanie, mam samochód, ciężko pracuję, może znajdę sobie niedługo dziewczynę. Teraz mam zamiar kupić zegarek i nowy telefon, ale na to już muszę wziąć kredyt, bo potrzebuję tych rzeczy bardzo pilnie.

Nie jestem jedynym dzieckiem w rodzinie, mam starszego brata. W jego wieku większość osób już pracuje, a on wciąż siedzi na utrzymaniu rodziców. Ma też problemy ze zdrowiem, dlatego rzeczywiście trudno mu znaleźć normalną pracę, ale żadnego zajęcia online już nie szuka. Mówi, że to nieciekawe i że w Internecie to same oszustwa. Moi rodzice dosłownie doili mnie z pieniędzy, dopóki nie kupiłem samochodu i nie powiedziałem im, że chcę wziąć kredyt na zegarek i telefon. Delikatnie mówiąc, byli zaskoczeni:

– O, synku, to z ciebie teraz już taki początkujący milioner? Czy jak? – zaczął ojciec. – Nie no, zuch z ciebie. Dobra robota, oczywiście, ale lepiej byś mi pomógł wymienić samochód na nowy. Ma swoje lata, jest prawie w twoim wieku.

– Tak, akurat, na pewno wziąłeś go na raty. Nie da się tak szybko aż tyle zarobić – oburzył się mój brat.

– Jak ja teraz spłacę raty za lodówkę, pralkę i komputer? – pytała nerwowo mama.

A ja się zastanawiam, skąd oni to wszystko wzięli. Rodzice mówili mi, że potrzebują pieniędzy na leczenie brata, a sami wpakowali się w takie kłopoty. A kiedy dowiedzieli się, że chcę wziąć kredyt i nie dam im więcej pieniędzy, od razu się zdenerwowali.

To przykre, jeżeli najbliżsi ​​krewni potrzebują od ciebie tylko pieniędzy. Nie mam nic przeciwko temu, żeby im pomagać, ale kiedy biorą pieniądze, a do tego kłamią, to przepraszam, dla mnie to za wiele.

Related Posts

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *