Alimenty nie wystarczają, aby Anita mogła kupić coś dla swojej córki. Jej mąż Paweł po prostu nie dba o swoją byłą rodzinę. Jego matka była przeciwna ich małżeństwu, dlatego nawet nie jest w stanie zaakceptować swojej wnuczki. Teściowa Anity była pewna, że ona i jej syn żyją z Pawłem tylko dla jego pieniędzy.

Historia ta dotyczy mojej koleżanki Anity, którą mąż porzucił kilka lat temu. Dopiero niedawno udało jej się otrzymać od niego marne alimenty, ale była teściowa, mówi o Anicie złe rzeczy, z powodu żądania pieniędzy od Pawła.

Anita poznała Pawła w bardzo młodym wieku-miała zaledwie osiemnaście lat. Po połowie roku kobieta zaszła w ciążę, więc musieli wziąć ślub, aby nie było potępienia ze strony sąsiadów. Przed ślubem Paweł był dobrym mężczyzną, ale po ślubie zmienił się jego stosunek do ukochanej osoby. Stał się skąpy i zazdrosny, chociaż Anita nigdy nie dała mu powodu do zazdrości. Dziewczyna cały czas siedziała w domu z małym dzieckiem, a Paweł w tym czasie pił i zdradzał Anitę, chociaż rzekomo sam podejrzewał ją o zdradę.

Teściowa również nie kochała swojej synowej, a wszystko z powodu skarg syna. Gdy tylko Paweł przedstawił matkę swojej narzeczonej, teściowa nią gardziła, a teraz, gdy się rozstali, kobieta rozpuszcza plotki o dziewczynie. Dobrze, że rodzice Anity wspierali ją i nie pozwolili jej się załamać. Pomagają jej wychowywać wnuczkę.

Paweł nawet nie szukał powodu, aby zobaczyć się z córką, po prostu nie przejmował się swoją byłą rodziną. Jego matka była przeciwna ich małżeństwu, dlatego nawet nie była w stanie zaakceptować swojej wnuczki. Teściowa Anity była pewna, że ona i jej syn żyją z Pawłem tylko dla pieniędzy…

Chociaż to nawet śmieszne, bo Paweł nie ma i nigdy nie miał stabilnych zarobków. Siostra Pawła wspiera Anitę, z tego powodu w ich rodzinie zaczęły się kłótnie…

Anita ledwo upewniła się, że jej były mąż wypłaca alimenty na dziecko. Paweł ciągnął ją przez sądy, nie chciał dawać pieniędzy na dziecko, ale sąd postanowił nakazać mu płacić minimalną kwotę pieniędzy, ponieważ Paweł nie miał oficjalnego dochodu. Teściowa skarżyła się całej wiosce, że Anita żąda funduszy od syna, a ona sama wydaje te pieniądze na siebie.

Problem w tym, że te alimenty nie wystarczą nawet na ubrania dla córki. Ogólnie rzecz biorąc, co można teraz kupić za 300 zł? To tylko śmieszna kwota. Była teściowa nie wstydzi się krzyczeć, że tak duże pieniądze trafiają do jej wnuczki. Oczywiście alimenty pochodzą z jej kieszeni, ponieważ Paweł w wieku trzydziestu lat nadal nie może wydostać się spod spódnicy matki.

Moim zdaniem warto zwiększyć wysokość alimentów. Niech ktoś spróbuje żyć za 300 zł miesięcznie. Takie pieniądze wystarczą ledwo na tydzień.

Related Posts

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *