“Doppelgänger. Sobowtór” w kinach. Jak Jakub Gierszał przygotowywał się do roli?

“Doppelgänger. Sobowtór” to najnowszy film Jana Holoubka opowiadający o kradzieży tożsamości przez szpiegów w czasach PRL. Główna rola przypadła Jakubowi Gierszałowi, który zmierzył się z zagraniem uwikłanego w sieć kłamstw szpiega. Aktor i reżyser opowiedzieli o kulisach powstawania produkcji w studiu Dzień Dobry TVN, a sylwetkę pierwszego z wymienionych przybliżył Mateusz Jarosławski w swoim reportażu.

Kariera Jakuba Gierszała

Aktor zasłynął rolami w kilku głośnych produkcjach – m.in. “Sali samobójców”, “Pomiędzy słowami” i, ostatnio, “Chyłce”. Jak zauważyła Kinga Burzyńska w rozmowie z Jakubem, “Doppelgänger” nie jest pierwszym filmem, w którym 35-latek wciela się w emigranta.

– Przez to, że jestem dwujęzyczny, bo się wychowywałem częściowo w Niemczech, a niektórzy reżyserzy sobie zdają z tego sprawę, to jestem obsadzany też w takich rolach – mówił.

Cała rodzina Jakuba pochodzi z Polski i, jak przyznaje aktor, czuje się mocno osadzony nad Wisłą. Dlaczego jednak to właśnie tutaj postanowił studiować aktorstwo, skoro dwujęzyczność umożliwiała mu przebieranie w światowych akademiach?

– Rozważałem to przez krótki moment, żeby jechać do Niemiec, ale się zdecydowałem na Kraków. Zawsze chciałem jechać do Krakowa, zawsze jakoś czułem połączenie z tym miastem. Jestem tam urodzony i to było odpowiednie na tamten moment i myślę, że dobrze się stało – powiedział.

Jak Jakuba oceniają koledzy i koleżanki po fachu? Tego dowiecie się z materiału wideo.

“Doppelgänger. Sobowtór” Jana Holoubka

Jakub Gierszał i Jan Holoubek gościli w studiu Dzień Dobry TVN w pierwszy weekend po premierze filmu. “Doppelgänger” był również prezentowany na festiwalu w Gdyni, gdzie otrzymał 5 statuetek.

Na ile przedstawiona na ekranie historia jest inspirowana rzeczywistymi wydarzeniami? – Generalnie zawiązanie akcji i koniec tej akcji jest oparty na faktach dość ściśle, natomiast środek to już w dużym stopniu nasze wyobrażenie i kreacja z różnych wątków, które z Andrzejem Gołdą żeśmy tam zaimplementowali – mówił Jan Holoubek.

A jak do roli przygotowywał się Jakub? – Na pewno zderzyłem się z takim wyobrażeniem, które się ma na temat pracy szpiegowskiej, takie które znamy z filmów chociażby o Jamesie Bondzie, z którymi się też Janek i scenarzysta w naszym filmie jakoś rozprawiają się w sposób taki wręcz czasami zabawny. Więc to wyobrażenie zderzyłem z jakimiś takimi dokumentami i reportażami, które oglądałem na ten temat (…). Takim najbardziej inspirującym dla mnie był reportaż zrobiony przez rodzinę (…) osoby, której została tożsamość zabrana – przyznał.

Related Posts

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *