8-letni Bradley i jego 9-letni kolega zostali ranni podczas zabawy w parku. W stronę dzieci poleciała petarda, która eksplodowała im tuż przy twarzach. Bradley doznał poważnych obrażeń, mógł nawet stracić wzrok.
Petarda wybuchła przy ich twarzach
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w walijskiej wiosce Hengoed. W niedzielne popołudnie dwóch chłopców bawiło się w parku. Nagle w stronę dzieci poleciała petarda, która eksplodowała tuż przy ich twarzach. 8-letni Bradley doznał poważnych obrażeń. Przetransportowano go śmigłowcem do szpitala.
Dziecku wykonano tomografię komputerową, odłamki petardy znaleziono w oku oraz w innych ranach. Jak czytamy na portalu Mirror, niewiele brakowało, a 8-latek straciłby wzrok. Drugi chłopiec także znalazł się w szpitalu, gdzie ma przechodzić leczenie z powodu poważnego urazu ręki.
Eksplozja podczas zabawy
Ojciec Bradleya opublikował w sieci zdjęcia obrażeń, jakich w wyniku eksplozji petardy doznał jego mały synek. Zdaniem mężczyzny wypadek spowodowało trzech nastolatków, jednak policja wciąż nie potwierdziła tej wersji wydarzeń. Rhydian Guzvic dodał także, że sprzedaż fajerwerków nie powinna być tak łatwo dostępna, jak aktualnie jest.
– Nie powinno się pozwalać na kupowanie sztucznych ogni bez pozwolenia. W tym kraju nie można kupić broni bez pozwolenia i nie można kupić granatów ręcznych. Zasadniczo fajerwerki mogą być używane jako granaty – podsumował.