Hotelowe grzechy podróżujących. “Niektórzy kradną, by zrekompensować koszty wyjazdu”

Turyści po urlopie chętnie dzielą się w sieci opinią o danym miejscu. Komentują m.in. stan czystości w pokojach, wykwalifikowanie i serdeczność obsługi czy jakość podawanych posiłków. A co o gościach myślą gospodarze hoteli i pensjonatów? Jak się okazuje, klienci potrafią pozostawić po sobie prawdziwą demolkę. O tym, jak się zachowują, co najczęściej kradną i jakie szkody wyrządzają, opowiedział w Dzień Dobry TVN inspektor hotelowy Karol Weber.

Polacy na wakacjach – jak zachowujemy się w hotelach?

Komentujemy, narzekamy i oceniamy. Tymczasem sami wcale nie jesteśmy lepsi. W oczach gospodarzy hoteli i pensjonatów polscy turyści nie wypadają najlepiej. Dlaczego? Powszechnym zjawiskiem wciąż są kradzieże. Wielu klientów wychodzi bowiem z założenia, że skoro zapłacili za wynajem pokoju, to przedmioty w nim się znajdujące należą już do nich. Niestety goście potrafią wynieść niemal wszystko – żelazka, lampy, pościel, suszarki do włosów, słuchawki prysznica, żarówki, obrazy, czajniki, kosze na śmieci, a nawet telewizory. Klasykiem są oczywiście ręczniki i szlafroki – część hotelarzy, by zabezpieczyć się przed kradzieżą zaczęła wszywać chipy w materiał. Podobna sytuacja dotyczy wieszaków – w tym przypadku, zamiast stosowania przenośnych, zaczęto mocować do szaf haki. Goście nie zawsze przyznają się także do konsumpcji przekąsek i alkoholi z minibarku.

Kradnący gość musi liczyć się z konsekwencjami prawnymi, a także zakazem powrotu do hotelu. – Trzeba nazwać rzeczy po imieniu – to jest kradzież. Jest to także obciach. Hotelarze nie powinni odpuszczać. Gość płaci za usługę, ale wszystko to co jest w pokoju, należy do hotelu. Niektórzy kradną, bo próbują sobie zrekompensować koszty wyjazdu – powiedział inspektor hotelowy Karol Weber.

Demolki w hotelach

Drugim przewinieniem gości hotelowych są zniszczenia w pokojach. Trzeba przyznać, że nie zawsze są one celowe. Zdarzają się przypadkowe uszkodzenia tapicerki, wykładziny, zbita szybka czy telewizor. Sytuacje takie należy niezwłocznie zgłosić do obsługi – W jednym hotelu 5-gwiazdkowym w Warszawie gość tak dobrze się bawił, że różowym szampanem spryskał podłogi i sufit – powiedział Karol Weber.

Ekspert przyznał, że goście dopuszczają się czynów mających na celu wyłudzenie zwrotu kosztów pobytu w hotelu, np. podkładają robaki. Takie sytuacje są jednak bardzo szybko weryfikowane przez personel.

Nie można generalizować wszystkich turystów. Z moich obserwacji większość gości potrafi się zachować. To są uprzejmi, kulturalni ludzie. Zawsze apeluję, żeby szanować obsługę. Jeśli oczekujemy wysokiej jakości usług, musimy też jako goście ten wysoki poziom zachować – podsumował.

Related Posts

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *