Oto zillennialsi. Mieszkają z rodzicami, mają sporo pieniędzy do wydania i mało się o nich mówi

O uwagę zillennialsów coraz mocniej konkurują firmy detaliczne. Powody są dwa. Po pierwsze, nie mają oni takich ambicji jak millenialsi ani tak jednoznacznie sformułowanych poglądów, jak “zetki”. Po drugie, mieszkają wciąż z rodzicami, choć już od jakiegoś czasu pracują. A to oznacza, że mają sporo pieniędzy do wydania.

Nie przemawiają do nich hasła pokolenia Z związane z jego indywidualizmem, chęcią samorozwoju i ratowania planety. Nie są też tak “przyklejeni” do ekranów, jak młodsze pokolenie. Z drugiej strony daleko im też do marzeń o własnym mieszkaniu, jak mają to w zwyczaju millenialsi. Nie mają też w sobie tyle zuchwałości i ambicji, co oni.

Choć w Internecie czują się jak ryba w wodzie, to pamiętają i z nostalgią wspominają czasy sprzed internetu, gdy na podwórkach wymieniano się karteczkami, naklejkami, kapslami, a jeśli rodzice mieli trochę więcej pieniędzy, to kartridżami z grami np. na przenośne konsole Game Boy. Poznajcie zillennialsów, pokolenie pomostowe między generacjami Y i Z, o którym w powszechnym dyskursie się zapomina, a o których względy dziś starają się wszystkie firmy sprzedażowe.

Dorosłe życie? Nie, zostańmy u rodziców

Ustalić ramy wiekowe dla tego mini-pokolenia jest niezwykle trudno ze względu na fakt, że granice między zillenialsami a millenialsami oraz “zetkami” są zatarte. Przyjąć zatem można, że mówimy o osobach urodzonych w latach 1990-2000 (z większym naciskiem na pierwszą połowę lat 90.). Autorzy badania ConnectedEconomy “Meet the Zillennials” przeprowadzonego na ok. 4 tys. respondentów i opublikowanym na portalu pymts.com szacują, że to grupa ok. 30 milionów Amerykanów.

To w większości ludzie już pracujący i zarabiający na siebie. 54 proc. z nich pracuje w pełnym wymiarze godzin, kolejne 12 proc. – w niepełnym. Co jednak istotne, niemal jedna trzecia tej grupy wciąż mieszka z rodzicami. Daje to grupę ok. 11 milionów konsumentów. Jak z kolei zauważa amerykański BusinessInsider.com, agencja rządowa USA wchodząca w skład Departamentu Handlu szacuje, że odsetek ten jest jeszcze wyższy i wynosi nawet 48 proc. Amerykanów w wieku od 18 do 29 lat.

Opóźnione wyfruwanie z gniazda to zresztą powszechny problem, który w money.pl opisywaliśmy na polskim przykładzie. Przed dwoma laty pisaliśmy, że nawet dwa miliony 20- i 30-letnich Polaków nadal mieszkały z jednym z rodziców. Działo się tak mimo faktu, że młodzi pracują i zakończyli edukację. Zarabiają jednak zbyt mało, by rozpocząć w pełni dorosłe życie, dlatego wolą jeszcze “gniazdować”.

Mają nadmiar pieniędzy, po które chcą sięgnąć firmy

Wróćmy jednak do młodych Amerykanów, gdyż w ich przypadku rzeczywistość może być nieco inna. Media w USA piszą bowiem, że 20-latkowie niekoniecznie mają ambicje, by się wyprowadzić i spróbować życia na swoim.

Zarazem w domu rodzinnym przeważnie nie dorzucają do czynszu i rachunków za media. A skoro większość z nich pracuje, oznacza to, że mają nadmiar pieniędzy, które są gotowi przeznaczyć na własne zachcianki i przyjemności. Poruszają się też płynnie po sieci i lubią korzystać z usług streamingu na żądanie (ponad 80 proc. z nich ogląda w ten sposób treści wideo i słucha muzyki).

Ich zasobne portfele dostrzegli już zresztą sprzedawcy internetowi. I to do zillennialsów coraz częściej kierują swoje oferty i reklamy.

Jak zauważa pymnts.com, badanie “Digital Economy Payments: November 2022 U.S. Edition – The Rise of Mobile eCommerce” pokazało, że w trzecim kwartale 2022 r. nawet jedna szósta konsumentów w USA (15 proc.) używa urządzeń mobilnych do innych zakupów niż spożywcze. Liczba ta stale rośnie wraz ze wzrostem siły nabywczej zillennialsów.

Czeka nas rozkwit sektora dóbr luksusowych?

BusinessInsider.com powołuje się na analityków Morgan Stanley i zauważa, że zillennialsi coraz chętniej wydają pieniądze na dobra luksusowe, czym napędzają boom tego sektora. Według szacunków rynek ten w 2023 r. urośnie o 21 proc., a napędzany będzie głównie przez młodych kupujących.

Portal Quartz (qz.com) powołuje się na raport firmy konsultingowej Bain & Company, z którego wynika, że młodzi kupują produkty luksusowe nawet od trzech do pięciu lat wcześniej niż starsze pokolenia. Dlatego też do 2025 r. aż 70 proc. konsumentów wybierających tego typu artykuły będą stanowić przedstawiciele millenialsów, zillennialsów i pokolenia Z. Dla porównania: w 2019 r. stanowili oni 44 proc. wszystkich kupujących.

Related Posts

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *