Adam Kata ponad dwadzieścia lat temu zgubił obrączkę w lesie. Jednak los chciał, by ponownie trafiła w jego ręce. Jak to się stało? Zapytał go o to reporter Dzień Dobry TVN. A w naszym studiu niezależna konsultantka biżuterii Katarzyna Depa podpowiedziała, czym się kierować przy wyborze obrączki.
Ponad 20 lat temu zgubił obrączkę
Historia pana Adama brzmi nieprawdopodobnie. – Tutaj był robiony zrąb. Przyjechał odbiorca, a to był mój kolega, więc pomogłem mu ładować i prawdopodobnie wtedy zgubiłem tę obrączkę – powiedział Adam Kata, leśniczy. Mężczyzna dodał, że po dwóch miesiącach szukania zrezygnował z dalszych poszukiwań.
Sprawa zagubionej obrączki wróciła po 23 latach, kiedy Adam Kata zbierał rozrzucone przez kogoś na leśnych drogach gwoździe. – W trakcie pracy z moim podleśniczym przyjechaliśmy na szacunki, wbił sobie cztery gwoździe w dwie opony. Tutaj też ludzie biegają, jeżdżą rowerami, chodzą, można na to w moment wejść. Ktoś sobie nie zdaje z tego sprawy. Chciałem po prostu zrobić porządek – przyznał pan Adam.
O pomoc w oczyszczeniu dróg pan Adam poprosił Stowarzyszenie Historyczno-Archeologiczne “Bractwo”. – To był koniec pracy. Nudzimy się, gadamy i kolega mówi: “Chodźcie, poszukamy jeszcze trochę […]” i tak każdy się rozpierzchł […] i słyszymy, jak Marek krzyczy: “Panowie, panowie, mam to, coś znalazłem, coś piszczy” – powiedział Piotr Florek ze stowarzyszenia.
Okazało się, że tym “czymś” była obrączka pana Adama. – Obrączka była prezentem od moich rodziców. To takie sentymentalne bardziej. Ojciec już kilka lat nie żyje – dodał pan Adam.
Czym się kierować przy wyborze obrączki?
Warto dodać, że w obecnych czasach para nie musi mieć identycznych obrączek. – To są nasze ogólne, osobiste preferencje. Mamy bardzo dużą różnorodność, jeżeli chodzi o metale, natomiast najbardziej popularne jest złoto, żółte złoto. W Polsce najbardziej popularne obrączki są wykonane z 14-karatowego złota, czyli próby 585 – powiedziała w Dzień Dobry TVN Katarzyna Depa, niezależna konsultantka biżuterii.
Nasza rozmówczyni dodała, że obrączka nie musi być złota, ale ten kruszec należy to tych bardzo trwałych. – Jest odporne na takie codzienności, jak mycie naczyń, […] takie złoto może być na lata – dodała.
Katarzyna Depa wyznała, że przyszli małżonkowie najczęściej szukają obrączek spersonalizowanych lub klasycznych. – Takie, które będą im pasować do wszystkiego […] i będą jak najdłużej z nimi. Najbardziej popularne są 4-milimetrowe, takie szerokości, pół okrągłe, czyli są bardzo wygodne, z soczewką w środku, wygodnie się je zakłada i zdejmuje. Z żółtego złota, więc żółte pasuje do wielu stylizacji – dodała.