Aldona Orman boryka się aktualnie z poważnymi problemami zdrowotnymi. Aktorka nie tak dawno trafiła do szpitala w stanie zagrażającym życiu, ponieważ w jej głowie pękł tętniak. Dopiero teraz gwiazda wyznała, że po jakimś czasie wykryto u niej kolejne trzy tętniaki. – Jestem już po drugiej, bardzo trudnej operacji. (…) Po raz kolejny uratowali mi życie – powiedziała.
Aldona Orman przeszła operację
Na instagramowym profilu Aldony Orman pojawiło się zdjęcie wprost ze szpitalnego łóżka. Aktorka podzieliła się z internautami informacją na temat swojego stanu zdrowia. Gwiazda musiała poddać się kolejnej operacji, ponieważ lekarze wykryli, że w jej głowie zlokalizowane są aż cztery tętniaki.
– Jestem już po drugiej, bardzo trudnej, ale udanej, operacji zabezpieczenia kolejnych zagrażających mojemu życiu tętniaków. Okazało się, że w głowie miałam ich aż cztery, a nie jeden, jak pokazywały wcześniejsze tomografie komputerowe. Dla wszystkich było to ogromne zaskoczenie. Rezonans magnetyczny jest dużo bardziej szczegółowym badaniem niż tomografia – zaznaczyła artystka.
Aldona Orman dziękuje za wsparcie
Wpis na Instagramie był dla Aldony Orman okazją do tego, by podziękować zarówno opiekującym się nią medykom, jak i internautom za pomoc i liczne słowa wsparcia. Aktorka poradziła swoim fanom, by nie bagatelizowali sygnałów, które wysyła im organizm.
– Dzięki wysokiej klasy specjalistom żyję i czuję się coraz lepiej! Po tych sytuacjach wiem też, że mam ogromną opiekę Pana Boga i Aniołów. (…) Dziękuję również wszystkim Wam, kochani, za tak olbrzymią liczbę życzeń szybkiego powrotu do zdrowia, za modlitwę, dobrą energię. Za kilkaset komentarzy w mediach społecznościowych. Świadomość tak dużej liczby przyjaciół i życzliwych osób bardzo wspiera i pomaga. Pamiętajcie, proszę, jeśli macie częste bóle głowy, badajcie się, a nie bierzcie tabletki przeciwbólowe z myślą: “Dam radę”, bo taka sytuacja może skończyć się tragicznie – zaapelowała.
View this post on Instagram