Tę sylwestrową noc miałam świętować sama, przy telewizorze. Zadzwonił jednak syn, z zaproszeniem do siebie. Myślałam, że synowa będzie przeciwna, ale zgodziła się. Gdy tam przyjechałam zastałam wszystkich w piżamie, otoczonych bałaganem. Szybko zaczęłam sprzątać. Mimo to, ta sylwestrowa noc była najgorsza w moim życiu…

Tak się składało, że przez ostatnie 3 lata, Nowy Rok świętowałam razem z moimi koleżankami – mówi 59-letnia Grażyna. W tym roku nie udało się zebrać naszej paczki. Ewa zachorowała w przeddzień Nowego Roku, a Danusia pojechała świętować do swojej córki. Zdecydowałam, że nie będę świętować sama, wieczorem pooglądam telewizję i pójdę szybciej spać. Syn jednak zmienił moje plany. Powiedział, że jeśli miałabym być sama, to powinnam przyjechać do niego. Odmówiłam, jednak syn nalegał.

Grażyna ma dwie wnuczki, które mają 5 i 10 lat. Syn od dawna jest żonaty i wraz z rodziną mieszkają w mieszkaniu należącym do jego żony. Kilka lat temu, małżonkowie zakupili drugie mieszkanie, które obecnie wynajmują, a za pieniądze pozyskane z wynajmu, spłacają kredyt. Jak mówią, mieszkanie samo się spłaca.

Prawdą jest jednak, że relacje Grażyny z jej synową – Lilką nie były najlepsze. Kobiety nie kłóciły się między sobą, ale również się nie przyjaźniły.

Nie daję im prezentów, bo nie wiem czego potrzebują. Przychodzę do nich rzadko, a rozmawiamy tylko wtedy, kiedy coś jest nie tak. Nie pouczam ich, bo nie chcę się mieszać. Cokolwiek powiem, od razu jest to spostrzegane jako coś złego, proszą abym nie ingerowała w ich życie. Koleżanki mi doradzają, abym dawała im pieniądze i nie mieszała się. Ja nie chcę dawać im pieniędzy, a zwłaszcza wnukom. Pieniądze, co to za prezent?

Swatka, mama Lilki, również nie daje pieniędzy dzieciom i wnukom, ale w magiczny sposób, prezenty, ubranka dla dziewczynek i zabawki są zawsze zauważalne i wszyscy są za nie wdzięczni i zadowoleni. Praktycznie te same rzeczy, zakupione przez Grażynę, zawsze wywołują niezadowolenie.

Matka Lilki pomaga w opiece nad wnuczkami. Zaprowadza i odbiera młodszą wnuczkę z przedszkola, starszą zaprowadza na basen po zajęciach, a gdy chorują, siedzi z nimi w domu. Grażyna również opiekowałaby się dziewczynkami, nie raz oferowała swoją pomoc. Dzieci nigdy jednak nie potrzebują pomocy: „Może innym razem” odpowiadają. Grażyna pomimo to stara się komunikować bynajmniej z synem i wnuczkami, ponieważ poza nimi nie ma innej rodziny. Często dzwoni do nich, zaprasza do siebie i interesuje się życiem swoich dzieci i wnuków. Jedynym pocieszeniem dla kobiety jest fakt, że syn wraz z żoną wydają się być szczęśliwym małżeństwem. A do chłodnych relacji z synową można się jakoś przyzwyczaić.

Tym razem syn zaprosił mnie do siebie aby świętować Nowy Rok. Ale jak zareaguje synowa jeśli się o tym dowie?- mówi kobieta- Na pewno nie będę przeszkadzać? Lilka nie będzie zła cały wieczór? Może lepiej zostanę w domu?

Syn jednak upierał się by kobieta przyjechała i zaproponował, że przyjedzie po nią. Grażyna zgodziła się. Kupiła dziewczynkom prezenty, a także drobiazgi dla syna i synowej. Lepiej spędzić wieczór z rodziną, niż samej przed telewizorem. W przeddzień Nowego Roku, wieczorem, syn przywiózł matkę do swojego mieszkania.

Gdy weszłam do mieszkania, byłam bardzo zdziwiona. Patrzę, a wszyscy od rana jeszcze w piżamach byli. Nieumyci, nieuczesani, siedzieli z telefonem w ręku.- mówi Grażyna. Rzeczy porozrzucane, łóżka niepościelone, a w kuchni sterta brudnych talerzy. Zapytałam co to ma znaczyć i zaproponowałam pomoc w sprzątaniu. Szybko mogłyśmy z pomocą synowej posprzątać mieszkanie, doprowadzić dzieci do ładu i zacząć wspólne świętowanie. Chciałam naprawdę dobrze zakończyć stary rok.

Gdy kobieta poszła do kuchni, pobiegła za nią młodsza wnuczka.

Dałam jej szmatkę, pokazałam gdzie trzeba wytrzeć, a ona uważnie słuchała i robiła to, o co prosiłam, wspomina kobieta.

Kiedy mieszkanie było już posprzątane, Grażyna wróciła do salonu, gdzie zastała leżącą jak wcześniej synową. Lilka mówiła: „Jestem zmęczona. Do późna pracowałam. Musiałam zamknąć nowy projekt”.  Kobieta powiedziała, że rozumie zmęczenie, ale przecież przy pracy przed komputerem nie można się aż tak bardzo zmęczyć. Grażyna była rozczarowana. Chwilę później zajrzała do pokoju dziecięcego, gdzie starsza wnuczka również nie miała zamiaru nic robić. Leżała wpatrzona w smartfon.

A ty jeszcze leżysz? Oddaj telefon i posprzątaj tutaj trochę. W takim bałaganie nie można przebywać. Chodź, pomogę Ci i szybko tutaj posprzątamy – powiedziała kobieta do wnuczki.

Kilka minut później do pokoju wpadła synowa, która krzyczała: „To mój dom! Przestań w nim dowodzić!”. Staruszka była zdziwiona, że Liliana nie wstydziła się tak zachowywać przy córkach. Mimo to zamilkła. Przyjechała aby spędzić miły wieczór z rodziną, gdy zobaczyła bałagan, chciała tylko pomóc, a jej dobre intencje szybko zostały inaczej spostrzeżone. Grażyna wzdychała ciężko.

Syn zajrzał do pokoju i zapytał o co się tak właściwie kłócimy. Ja w milczeniu przeszłam obok niego, w korytarzu założyłam buty, płaszcz, zabrałam swoje rzeczy i wyszłam. Nikt za mną nie pobiegł. Od tamtej pory, nawet nikt nie zadzwonił. Po raz pierwszy pokłóciliśmy się tak otwarcie, i to jeszcze przed Nowym Rokiem. Wróciłam do domu cała zapłakana. Kiedy już się uspokoiłam, włączyłam telewizję i zrobiłam sałatkę. Dotarło do mnie, że w rodzinie nikt już mnie nie potrzebuje. Wcześniej nasze relacje z synem utrzymywały się tylko dzięki moim staraniom i próbom kontaktu.

Grażyna czuła się bardzo urażona zachowaniem syna.

Czytałam w Internecie, że w niedalekiej okolicy ludzie biorą pod opiekę starców z domu opieki. Przykładowo, biorą samotną babcię lub dziadka i stają się dla nich „dziećmi” lub „wnukami”. W zamian za to otrzymują majątek. Pomyślałam – ja też tak zrobię, tylko na odwrót! Znajdę samotną matkę z dzieckiem w trudnej sytuacji, pomogę im jak mogę, zabiorę do siebie. Wszystko jakoś się poukłada. Docenią mnie, będą pomagać również mi, a później zostawię im mieszkanie. Zrozumiałam, że syna nie mam już od dawna. Ale będę miała córkę, wnuka lub wnuczkę. Obcy ludzie są czasami bliżsi, niż najbliższa rodzina.

Related Posts

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *