– Aniu, musimy poważnie porozmawiać. – zawstydzeni i pełni poczucia winy rodzice stali w drzwiach jej pokoju.
– Co się stało? – Ania niechętnie odłożyła książkę
– Zdecydowaliśmy się na rozwód- powiedziała cicho mama
Zaskoczona Ania spojrzała na rodziców.
– Innymi słowy, po dwudziestu latach małżeństwa nagle zdecydowaliście się na rozwód?
– Tak – wydusił ojciec
– Czy mogę wiedzieć dlaczego? Chyba mam do tego prawo- zapytała Ania, widząc zmieszanie rodziców, postanowiła ułatwić im zadanie – Słyszałam, jak krzyczeliście. Pokłóciliście się, a potem, pod wpływem emocji, nagle zdecydowaliście się rozstać, prawda?
– Tak jakby- ojciec skinął głową
– Nie do końca- matka zaprotestowała
– Nie rozumiem – zmarszczyła brwi córka.
– Dobrze, może z drugiej strony. Czy oboje macie kogoś na boku? Chcę szczerej odpowiedzi.
Rodzice spojrzeli na nią niezadowoleni.
– Jak mogłaś tak pomyśleć?! – wykrzyknęła matka.
A potem ojciec jakby pękł.
– Wracam do domu późno w nocy, zmęczony, a od progu witają mnie jakieś wyrzuty, przekleństwa! Nie mam prawa odpocząć przed telewizorem, po długim i trudnym dniu w pracy?
Matka nabrała powietrza do płuc i wypaliła.
– Zrób coś dla domu! Miesiąc w miesiąc proszę o naprawę kranu w kuchni, przecieka, a ty nie! Ale ma czas, aby obejrzeć mecz, z kolegami się spotkać na piwo, ale żeby naprawić kran to nie ma już czasu!
Rodzice nie żartowali. Ania postanowiła interweniować.
– Mamo, masz pretensje do taty?
– Tak, mam!
Matka zamilkła, odwróciła się do męża i nagle jej oczy wypełniły się łzami.
– Brakuje mi twojej uwagi. Nawet nie zauważasz, co mam na sobie, jak wyglądam. Co ci się podoba? Barszcz na stole, podłogi czyste, a reszta … – Matka machnęła ręką i gorzko płakała.
Ania spojrzała na ojca, który podrapał się po głowie i objął matkę.
– Przestań! Zawsze widzę, jak pięknie wyglądasz. Ty i Anka jesteście moimi najpiękniejszymi dziewczynami. A ty jesteś jedyną kobietą, o której marzyłem całe życie…