Ta historia przydarzyła się mojej przyjaciółce z pracy. Ewa przez długi czas nie potrafiła nawiązać relacji z matką męża. Maks kochał ją tak bardzo, ponieważ przeżyła z nim trudne czasy – było im naprawdę ciężko.
Maks i Ewa radzili sobie dobrze w życiu,a jego mama nie wtrącała się w ich związek. Jednak nie lubiła Ewy i to było jasne – ciągle dawała jej do zrozumienia, że dzięki niej ma tak dobrze wychowanego męża i to nie była łatwa sprawa.
Niestety, jakimś cudem Maks wplątał się w pewną nieciekawą historię. Ewa tego dnia przyszła do pracy milcząca i płacząca w ciszy. Przez kilka dni nie przyznała się do tego, co się stało i wychodziła wcześniej do domu, ale w końcu otworzyła się przede mną. Okazało się, że Maks by rozkręcić swój biznes zaciągnął dług, którego nie spłacał i teraz ma ostatnią szansę na uregulowanie tej kwestii, inaczej ich mieszkanie zostanie im odebrane przez bank. Mąż wyjechał z miasta aby realizować jakiś swój genialny plan, który miał mu pomóc odrobić straty.
Przez pewien czas Ewę i matkę Maksa, Weronikę, połączyły wspólne problemy. Lód między kobietami się stopił – obie płakały przytulone do siebie i do później nocy siedziały rozmawiając w kuchni. Aby spłacić dług niestety trzebaby sprzedać mieszkanie. Para małżonków żyła w dwupokojowym mieszkaniu Ewy, a matka Maksa w mieszkaniu po swoim mężu.
-Zamienię chyba to dwupokojowe mieszkanie na jednopokojowe, żeby ktoś dopłacił mi jeszcze pieniądze, jakoś się pomieścimy. Weroniko, co o tym myślisz?
– Nie wiem, zdecyduj sama.
Wtedy Ewa zdała sobie sprawę, że nie ma czasu na nadmierne myślenie, ponieważ zbliża się termin zapłaty, ale było zrozumiałe, że mama nie pomoże im finansowo. Nie wiadomo, czy miała jakiekolwiek oszczędności, poza tym nie zaoferowała zamiany swojego mieszkania. Maks na szczęście wrócił do miasta nie z pustymi rękami, więc wzięli na nią kredyt i jakoś się wykręcili z długu.
To był dla nich tak stresujący czas, że nie dyskutowali już więcej o tej historii, o której chcieli już po prostu zapomnieć. Ewa o tym, że Maks z tej całej historii wyciągnął jakieś wnioski dowiedziała się zupełnie przypadkowo. Usłyszała, jak podniesionym tonem rozmawia przez telefon z mamą i nagle w tej rozmowie padły te słowa:
– Ewa jest najważniejszą kobietą w moim życiu. Nie żałowała mi niczego, kiedy było mi ciężko. Rozumiesz? Oczywiście jestem Ci wdzięczny za wychowanie.
Okazało się, że matka wypowiedziała się źle na temat Ewy i powiedziała, że może będzie miał wiele kobiet w życiu, ale najważniejszą powinna być dla niego matka, na co usłyszała taką znamienną odpowiedź.
Oto taka niejednoznaczna opowieść o rywalizacji, która zakończyła się całkowitym zwycięstwem żony.