Małgorzata usiadła przy stole z dziwnym spokojem w oczach. Wokół pachniało świętem — pieczone ziemniaki parowały na półmisku, kurczak złocił się pośrodku stołu, a szarlotka

Kiedy na miejscu pojawiła się policja, powietrze było ciężkie nie tylko od upału, ale i od napięcia.
Kiedy na miejscu pojawiła się policja, powietrze było ciężkie nie tylko od upału, ale i od napięcia. Tom stał spocony, z rękami lekko drżącymi. Nie